Była capoeira. Sztuka walki. Potem graliśmy w siatkówkę.
Grałem za mocno (Piotr) J
. A później grała kadra a my kibicowaliśmy. Po obiedzie wszyscy rysowaliśmy
laurki dla Natalii i Julitki. Oglądaliśmy „Shreka”. Wieczorem była impreza. Był
tort i szampan i balony. Wszyscy byli super elegancko ubrani. Składaliśmy życzenia
i tańczyliśmy.
/Daniel J., Piotr W., Piotr R-S).
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń